„Każdej sekundzie naszego życia towarzyszą emocje.

Są one również nieodłącznym elementem życia naszych dzieci,

bez względu na ich wiek czy środowisko w jakim żyją.”

„EMOCJE”: czym są i jak na nas wpływają?

Emocje – odgrywają zasadniczą rolę w życiu każdego człowieka – zarówno dzieci jak i dorosłych . Towarzyszą nam w różnych sytuacjach, odpowiadają za relacje ze światem zewnętrznym. Można nazwać uczuciami, które towarzyszą nam w danej chwili. Czytając bardzo ciekawą książkę, możemy odczuwać zaintrygowanie, oglądając horror – strach. Wtedy, gdy zdamy bardzo trudny egzamin, czujemy radość, w sytuacji zaś, gdy mamy arachnofobię i zauważymy obok siebie pająka, pojawia się u nas lęk.

Wszystkie wymienione są emocjami. Charakterystyczną ich cechą jest to, że pojawiają się nagle i są z czymś powiązane – tym czymś może być jakieś wydarzenie, ale i myśli skoncentrowane wokół jakiejś tematyki. Emocje wywołują w nas również otaczający nas ludzie. Można więc powiedzieć, że emocje są odpowiedziami na to, co spotykamy na swojej drodze.

Rodzaje emocji:

  • emocje związane ze strachem: niepokój, przerażenie, onieśmielenie
  • emocje związane z radością: szczęście, rozkosz, satysfakcja czy duma
  • emocje związane z miłością: akceptacja, ufność, uwielbienie
  • emocje związane ze zdziwieniem: zdumienie, oszołomienie
  • emocje związane ze wstydem: zażenowanie, wyrzuty sumienia, upokorzenie
  • emocje związane ze smutkiem: przygnębienie, żal
  • emocje związane ze złością: gniew, wściekłość, irytacja

Emocje odgrywają zasadniczą rolę w życiu każdego człowieka – zarówno dzieci jak i dorosłych. Towarzyszą nam w różnych sytuacjach, odpowiadają za relacje ze światem zewnętrznym. Dziecko w wieku przedszkolnym jest pełne uczuć i emocji. Poprzez uczucia wyraża swój stosunek do zdarzeń, ludzi i zjawisk, które go otaczają. Gdy czuje się szczęśliwe, kochane i akceptowane- jego emocje są pozytywne. Ale gdy odczuwa strach, obawę lub złość przeżywa negatywne emocje.

Wiek przedszkolny to także okres intensywnego rozwoju emocjonalnego dzieci. W tym czasie dzieci poznają, identyfikują i wyrażają emocje, a więc ich rozwój emocjonalny bogaci się i różnicuje. Jest to także okres, w którym dzieci mogą wykształcić inteligencję emocjonalną, zdobyć tzw. Dobre nawyki emocjonalne – umiejętności związane z odbiorem, a także

okazywaniem nastrojów emocjonalnych, poznają sposoby rozładowywania napięć, panowania nad emocjami. Następuje proces powstawania uczuć wyższych. Zdobyte wówczas umiejętności decydują o późniejszym życiu.

Emocje dziecka bardzo różnią się od emocji dorosłych w zasadniczych kwestiach. Emocje dzieci są bardziej intensywne, stopień nasilenia emocji jest dużo większy niż u dorosłych. Nawet błaha sytuacja jest powodem do wystąpienia trudnych do opanowania emocji. Jednak charakterystyczne dla emocji dziecięcych jest to, że są one krótkotrwałe i mają charakter przejściowy. Dziecko, również nie jest w stanie, ukryć swoich emocji tak jak to robią dorośli. Ich zachowanie pokazuje bardzo dokładnie, w jakim stanie emocjonalnym właśnie się znajdują.

Nie bez znaczenia pozostaje również typ temperamentu dziecka, od którego zależna jest dominacja uczuć. Jeżeli przeważać będzie dominacja uczuć pozytywnych, proces adaptacji będzie przebiegał sprawniej oraz bez większych zachwiań. Niestety, jeżeli będzie przeważać dominacja uczuć negatywnych, proces przystosowania będzie trwał bardzo długo i nie jest pewne czy zakończy się on sukcesem. Bardzo istotnym elementem jest również to, aby dziecko jak najwcześniej nauczyło się kontrolować swoje emocje. Niestety w młodszym wieku przedszkolnym jest to umiejętność bardzo trudna do osiągnięcia. Dziecku w wieku 3-4 lat bardzo trudno jest, nauczyć się panować nad emocjami. Zachowanie dziecka uzależnione jest od nastroju w obecnej chwili, od sytuacji, która w danym momencie ma miejsce. Dlatego bardzo ważne jest, by zaplanować dzień w taki sposób, aby dziecko czuło się bezpiecznie, by atmosfera była przyjemna i nie stwarzała sytuacji trudnych i konfliktowych. Wykluczy to w ten sposób narastanie napięć a co za tym idzie wybuchom negatywnych emocji. Stosowanie kar wobec dziecka, które nie jest w stanie kontrolować swoich emocji jest bardzo niepożądane, ponieważ w ten właśnie sposób można tylko wzmacniać negatywne uczucia tj. strach i lęk. U dziecka w młodszym wieku przedszkolnym każda nowa, nieznana sytuacja jest poprzedzana tymi właśnie emocjami.

Pierwsze lata w życiu dziecka są bardzo znaczące dla jego późniejszego funkcjonowania. W tym czasie kształtują się nawyki, zachowania, postawy, determinujące dalsze życie . Dziecko przychodzi na świat jako mała, nieporadna istota uzależniona od swych rodziców, z którymi łączy ją początkowo więź fizjologiczna, a potem uczuciowa. Niezmiernie ważne jest, by pierwsze lata swego życia spędziło we własnej rodzinie, która pielęgnując i troszcząc się o nie, zaspokoi jego potrzebę bezpieczeństwa. Jego rozwój emocjonalny zależy przede wszystkim od środowiska rodzinnego, a głównie właściwych postaw rodziców .Obok troskliwej opieki, pielęgnacji i higienicznego trybu życia w tym środowisku, najważniejsza jest miłość rodziców, zrozumienie potrzeb dziecka, atmosfera ciepła, stabilizacji i spokoju. Naturalny kontakt między rodzicami, a dzieckiem w pierwszych miesiącach i latach życia jest istotny nie tylko w chwili obecnej, ale stanowi podłoże wzajemnego zrozumienia w przyszłości. Współczesna rodzina, jednak traci na swej uniwersalnej wartości; szybkie tempo codziennego życia, troska o warunki ekonomiczne nadały sens czynnikom warunkującym życie wielu rodzin a tym samym poszerzyły krąg problemów opiekuńczo-wychowawczych. We współczesnych czasach nie tylko niedobór materialny, ale także niedobór opiekuńczy wpływa niekorzystnie na rozwój dzieci, zwłaszcza rozwój emocjonalny.

Osobowość dziecka w wieku przedszkolnym jest niestała i bardzo plastyczna. Kształtowanie osobowości uzależnione jest od warunków środowiskowych, w których się rozwija oraz od sposobu wychowania. Dziecko wychowywane w sposób autorytarny, aby uniknąć kary, będzie tłumiło własne uczucia w obecności rodziców. Natomiast, kiedy znajdzie się w obecności

rówieśników, daje upust emocjom (zazwyczaj są to emocje negatywne), nie bacząc na konsekwencje swojego postępowania. System wychowawczy, który sprzyja bardziej nauce kontroli własnych uczuć, to system demokratyczny. Rodzice i nauczyciele wymagając poszczególnych zachowań, tłumaczą dziecku powody swoich decyzji, nie narzucają danego zachowania bez wcześniejszej rozmowy i wyjaśnienia. Dzieci wychowywane w systemie demokratycznym, potrafią reagować w sposób aprobowany przez środowisko społeczne, a zatem jest ono bardziej przystosowane do życia w grupie społecznej. Mały człowiek ma swoje własne emocje i uczucia.

Ale to, w jaki sposób będzie je wyrażał, w dużej mierze zależy od nas samych – od dorosłych. Dziecko uczy się poszczególnych czynności i zachowań obserwując dorosłych. To przede wszystkim rodzice są źródłem wiedzy – najpierw dla niemowlaka, potem dla przedszkolaka, a na końcu dla nastolatka. Jeśli dziecko wychowuje się w rodzinie, gdzie przeważają negatywne emocje i uczucia, to również ono będzie doświadczało takich uczuć. Dla kształtującej się psychiki małego człowieka złość i agresja będą tymi uczuciami, które będzie znało najlepiej i które będzie najczęściej wyrażało. Nie pozna pozytywnych emocji, gdyż ich nie będzie widziało, nie będzie doświadczało radości, miłości czy poczucia bezpieczeństwa. Natomiast jeśli dziecko jest wychowywane przez rodziców, którzy odnoszą się do siebie z szacunkiem, mówią spokojnym głosem, często uśmiechają się i dotykają nawzajem (dotyk jest bardzo ważny nie tylko dla dziecka), to wówczas taki mały człowiek będzie spokojny, radosny, będzie kochał i czuł, że jest kochany. Takie dziecko będzie miało poczucie bezpieczeństwa, które sprawi, iż z uśmiechem na twarzy zacznie podejmować nowe wyzwania, będzie aktywne, nauczy się pokonywać trudności (samodzielnie lub z pomocą rodziców) i co najważniejsze – będzie ufne w stosunku do najbliższych, gdyż w jego psychice zostanie zakodowana informacja, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach może liczyć na pomoc dorosłych.

Takie dziecko wychowywane wśród „pozytywnych emocji” będzie łatwiej pokonywało lęki – nawet te przed potworami czy ciemnym pokojem, rzadziej będzie odczuwało smutek i bezsilność, a także będzie bardziej kreatywne i pomysłowe. A co najważniejsze będzie po prostu… szczęśliwe.

Aby zniwelować negatywne wpływy środowiska należy zaspokajać podstawowe potrzeby dziecka.

  1. Potrzeba miłości – dziecko niekochane wyrasta w przekonaniu, że świat jest groźny więc lepiej się z nim nie kontaktować ( „Mamo, tato kochaj mnie, bo inaczej nie będę kochać, będę agresywny, będę nienawidził”).
  2. Potrzeba bezpieczeństwa ( „Mamo, Tato kochaj mnie, bo inaczej będę bał się świata”).
  3. Potrzeba bliskości – bądźmy blisko z dzieckiem. Mimo, że będzie robił coraz więcej kroków do świata, ale będzie miał do kogo wrócić.
  4. Potrzeba poznawcza ( „Rodzice, pokażcie mi świat i wytłumaczcie ten świat. Jeśli tego nie zrobicie, nie będę go rozumiał a życie wyda mi się bez sensu”).
  5. Potrzeba działania ( „Mamo, Tato pozwól mi działać, powiedz mi co robię dobrze. Jeśli tego nie zrobicie wyrosnę w przekonaniu, że ja nic nie umiem, nic nie potrafię”).
  • Potrzeba kontaktu: – werbalnego („rozmawiaj ze mną” i to tak często jak tylko możesz i

zawsze, gdy tego potrzebuję; ale też słuchaj, milcz), – niewerbalnego („przytul mnie”) („Mamo, Tato rozmawiaj ze mną, byście mogli mnie poznać, byście mogli dowiedzieć się czego się boję. Poznaj moich kolegów – inaczej będę szukał ucieczki do tych, którzy mnie wysłuchają” –

uzależnienia , sekty)

  • Pokażcie mi jasną i klarowną hierarchię wartości: – pokażcie co jest dobre, a co złe – jasno określcie wymagania, stanowczość i konsekwencja – bądźcie przykładem i autorytetem (ważne jest co robimy, a nie co mówimy)
  • Dziecko musi wiedzieć – kim jest, a nie kim nie jest. Nie krytykuj go (w każdym dziecku jest coś, co może być jego siłą, wartością, zaletą).
  • Dziecko musi wiedzieć co potrafi, musi wiedzieć, że jest człowiekiem (a to wielkie słowo) i ma swoją godność, która wymaga obrony, ma swoją wartość.

Przedszkole jest drugim miejscem, które pełni ważną rolę w rozwoju emocjonalnym dziecka. Dziecko w przedszkolu wchodzi w swój pierwszy świat, zdobywa doświadczenia w wyrażaniu i odbiorze emocji i uczuć . Nauczyciel przedszkola jest pierwszą osobą po rodzicach , która ma wpływ na kształtowanie postaw, umiejętności społecznych oraz rozwój emocjonalny dziecka. Zatem formowanie sfery emocjonalnej staje się istotnym elementem wychowania i należy wiedzieć jakie są źródła emocji i co ze sobą niosą.

Emocje są reakcją wyrażoną mimiką twarzy, mową ciała (ruchy, gesty), głosem (ton, barwa, natężenie), słowem (nazywanie emocji) na osoby, wydarzenia zewnętrzne i sytuacje. W różnych okolicznościach te reakcje wyrażają się poprzez: radość, wzruszenie, satysfakcję, poczucie bezpieczeństwa, zaufanie, pewność siebie, niepokój, wstyd ,poczucie winy, gniew, nienawiść.

Emocjom towarzyszą objawy widoczne dla innych, które informują o danej sytuacji życiowej. Nie powinno się ich zatem dzielić na pozytywne i negatywne, ale na radosne i bolesne. Wszystkie bowiem są pozytywne jako nośniki informacji o naszym życiu. Jeśli dziecko będzie czuło się bezpieczne – odważnie podejmie nowe wyzwania jakie niesie dorosłe życie. W poczuciu akceptacji samego siebie będzie ufało sobie, najbliższym oraz innym ludziom. Odczuwane poczucie więzi umożliwi mu bezproblemowe wchodzenie w dorosłość oparte na wzajemności i wspólnej aktywności w grupie rówieśników. W trudnych sytuacjach wyzwalających lęk , obawę , dziecko, które doznało poczucia więzi będzie potrafiło współczuć i pomagać innym. Dziecku , które przeżywa stresową sytuację, można pomóc tylko poprzez udzielanie mu wsparcia emocjonalnego , przekazywanie pozytywnych konkretnych, sprawdzonych informacji, rozmowie o tym jak my dorośli postępujemy w identycznej sytuacji.

Naszym zadaniem jest również wzbogacanie rozwoju dzieci o kolejne, pozytywne doświadczenia i sposoby wychodzenia z trudnych i stresujących sytuacji. Dzięki temu pomożemy dziecku w zdobywaniu nowych umiejętności oraz przekształcaniu i doskonaleniu już posiadanych. Szanujmy i honorujmy emocje: swoje własne, dzieci oraz innych osób, z którymi utrzymujemy kontakty. Dzielmy się swoimi uczuciami, myślami i doświadczeniami tak pozytywnymi jak i negatywnymi (np. podekscytowaniem, zawstydzeniem, nierozsądkiem, złością, zmartwieniem itp.). Stwórzmy atmosferę szczerości i zaufania, otwartości. Powstrzymajmy się od dawania gotowych rad i odpowiedzi. Dajmy szansę do wyrażenia przez

dziecko swoich myśli – nie popędzajmy go, naprowadźmy na właściwy tor zrozumienia swoich uczuć.

Wskazówki- jak pomóc dziecku radzić sobie z emocjami

Rozwój emocjonalny dziecka, tak jak każda inna sfera rozwoju, wymaga czasu. Jednak o ile cieszą nas kolejne pytania, a dlaczego…? (przynajmniej na początku), o tyle wspieranie

malucha w trudnych emocjach, których ekspresja przerasta nasz spokój, jest nie lada wyzwaniem.

I choć wiemy, że rzucanie się na podłogę w akcie protestu przez dwulatka jest całkiem normalne, to bywają takie dni, że mamy dość i chcemy powiedzieć już się nakrzyczałeś/ nakrzyczałaś, teraz się opanuj. Tylko, że taka reakcja nie pomoże maluchowi zrozumieć, na czym polega jego problem i jak ma się odpowiednio zachować w konkretnej sytuacji. Dlatego tak ważne jest kształtowanie umiejętności rozpoznawania przeżywanych przez dziecko emocji i wyrażania ich jak najwcześniej.

1. Nazywanie i akceptowanie uczuć           

Zauważ emocje dziecka i zaakceptuj je słowami, a następnie opisz, co się z nim dzieje, aby mogło zrozumieć związek przyczynowo-skutkowy między tym, co się stało, a jego reakcją na daną sytuację: Widzę, że się złościsz. Znów zburzyła się wieża, którą zbudowałeś/zbudowałaś. Rzeczywiście jest to frustrujące, gdy coś nam nie wychodzi, gdy włożyliśmy dużo wysiłku.

W ten sposób nie tylko pokazujesz dziecku, jak nazywać własne emocje i je interpretować, lecz także dajesz mu lekcję empatii i uczysz je, na czym polega postawienie się w sytuacji drugiej osoby i spojrzenie na świat jej oczami.

Zdarza się też, że nie jesteś świadkiem zdarzenia, które wywołało wybuch emocji. Postaraj się wówczas zastanowić, co widzisz w zachowaniu dziecka, i opowiedz mu o tym, jak rozumiesz to, co teraz przeżywa. Dowiedz się, jaką wiadomość ono wysyła do ciebie. W ten sposób pomożesz mu samodzielnie odkrywać emocje, które się pojawiły, zwracając uwagę na to, co dzieje się z jego ciałem.

Możesz ćwiczyć umiejętność rozpoznawania emocji z kartami obrazkowymi, najlepiej takimi, które przedstawiają realistyczne zdjęcia osób w różnym wieku. Pokazuj dziecku karty i pytaj je, co według niego czuje dana osoba i w jakiej sytuacji może się pojawić taka emocja. Jeśli odpowiedź malucha jest daleka od twoich wyobrażeń, dopytaj, dlaczego tak uważa. W odpowiedzi możesz powiedzieć, jak ty widzisz tę sytuację.

2. Uważna obecność i aktywne słuchanie   

Uważna obecność polega na okazywaniu troski i zainteresowania problemami dziecka. W ten sposób uczysz je, że ono i jego zmartwienia są ważne. Nawet, gdy z perspektywy dorosłego wydają się błahe, nie ignoruj ich.

Jeśli obawiasz się, że poświęcanie uwagi najmniejszym dziecięcym trudnościom uczyni je nieporadnymi w przyszłości, odpowiedz sobie na pytanie, jak ty czujesz się w sytuacji, gdy towarzyszą ci trudne emocje. Wolisz, gdy ktoś mówi: Przestań płakać, weź się w garść, czy może czujesz wdzięczność za okazaną wyrozumiałość i troskę?

Dzielenie się z innymi swoimi emocjami powinno być jedną z podstawowych umiejętności, która pomaga w dorosłym życiu radzić sobie z trudnościami i stresem. Dziecko musi czuć się akceptowane i bezpieczne w relacji z rodzicami, by nauczyło się wyrażać emocje adekwatnie do sytuacji. Jeśli więc pokażesz mu, że przejmujesz się jego problemami, a ono zawsze może zwrócić się do ciebie z pomocą, łatwiej będzie mu zaufać innym i zbudować z nimi trwałe i szczęśliwe więzi.

Uważna obecność oznacza również emocjonalną dostępność rodzica, który jest gotowy towarzyszyć dziecku zarówno wtedy, gdy chce ono podzielić się swoją radością, jak i w trudnych momentach, gdy następuje emocjonalny wybuch. W takiej sytuacji można zaproponować małemu człowiekowi przytulanie, kołysanie czy głaskanie, które zazwyczaj koją dziecięcy płacz.

Kontakt fizyczny z dorosłym pomaga maluchowi „zarazić się” jego spokojem i dostroić do jego emocji. Jeśli mały człowiek nie chce lub nie lubi przytulania w sytuacjach dużego pobudzenia emocjonalnego, po prostu usiądź blisko i zapewnij go, że jesteś tutaj, by mu pomóc. W tym czasie głęboko oddychaj, licząc do 10 lub wykonuj w pamięci skomplikowane obliczenia matematyczne. Twoje opanowanie udzieli się również maluchowi.

3. Mówienie o swoich emocjach i wewnętrznych zmaganiach      

Jesteś dla dziecka pierwszą i najważniejszą osobą, od której uczy się ono radzenia sobie z emocjami, stresem i napięciami. Jeśli nie odkryjesz własnych sposobów na samoregulację emocjonalną, trudno będzie ci pomóc małemu człowiekowi.

Samokontrola nie wystarczy, kończy się ona bowiem zazwyczaj złością i frustracją okazywaną domownikom. Jeśli chcesz skutecznie wspierać dziecko w rozwoju emocjonalnym, zadbaj o siebie. Znajdź strategie, które pomagają ci, gdy czujesz przeciążenie. Może to być aktywność fizyczna, świadome oddychanie, joga lub rozmowa z przyjacielem.

Nie udawaj, że trudne emocje, takie jak złość czy frustracja, cię nie dotyczą. Pokaż dziecku, że ty również musisz sobie z nimi radzić. Mów głośno o tym, kiedy zmagasz się z wewnętrznymi wyzwaniami i potrzebujesz naładować baterie. Nie bój się trudnych emocji ani swoich, ani

dziecka. Są one częścią życia. Lepiej, by dziecko nauczyło się radzić sobie z nimi w bezpiecznej relacji z tobą.

4. Pokazywanie, jak się zachować w konkretnej sytuacji i jak naprawić błąd

Najważniejsza zasada brzmi: mów, co można robić w danej sytuacji, zamiast zakazywać.

Gdy dziecko chce rozsypywać piasek wokół piaskownicy, powiedz, gdzie jest na to miejsce, np. Piaskiem bawimy się tylko w piaskownicy. Gdy maluch zabierze zabawkę innemu dziecku na placu zabaw, wyjaśnij sytuację prostym językiem: To łopatka dziewczynki. Teraz ona się nią

bawi. Możesz zapytać, czy chce się wymienić na twoją lub czy pożyczy ci ją do zabawy potem. Zrezygnuj z pogadanek. Mów tylko tyle, by dziecko zrozumiało problematyczność sytuacji.

Pomóż mu znaleźć rozwiązania. Im więcej pomysłów znajdziecie, tym lepiej maluch poradzi sobie w przyszłości. Możecie odwoływać się do wyobraźni i wymyślać własne scenki lub przypominać przygody ulubionych bohaterów dziecka. Mały człowiek nie chce zjeść obiadu i domaga się lodów? Co powiedział tata w książce czytanej na dobranoc? Co zrobił bohater?

Czy w naszym domu panuje taka sama zasada?

Do rozmów z dzieckiem można wykorzystać również karty obrazkowe. Zapytaj malucha o to, co zrobi, gdy zobaczy kogoś, ktoś płacze, złości się lub śmieje. Łatwiejsze może okazać się udzielenie odpowiedzi dotyczących negatywnych emocji, a nie pozytywnych, warto jednak

zastanowić się również nad tymi drugimi, bo pomysły małego człowieka mogą okazać się

ciekawsze i zabawniejsze. Nie zapomnij pochwalić dziecko, gdy następnym razem znajdzie satysfakcjonujące was rozwiązanie problemu.

5. Wychowanie przez zabawę i nauka pozytywności        

Śmiech, żarty i swobodna zabawa to dobre sposoby na radzenie sobie z konfliktowymi sytuacjami. Zdecydowanie łatwiej nauczyć dziecko rozumienia i wyrażania emocji w zabawie, która jest jego naturalną potrzebą niż w momencie wybuchu, gdy trzeba „gasić pożar”.

Sprzątanie pokoju po całym dniu wywołuje dzikie pomruki niezadowolenia? Weź maskotkę żarłocznego pingwina, który połyka klocki, można je przed nim schować jedynie w bezpiecznym klockowym pudełku. Ogłoszenie czasu na wieczorną kąpiel powoduje płacz i piski? Spróbuj udawać pociąg, który zabiera pasażerów ze stacji. Wymyślcie razem kierunek podróży, objedźcie cały dom, by zatrzymać się w wannie.

Im więcej śmiechu, zabawnych nazw i żartów, tym lepiej. Celem zarządzania emocjami nie jest wyeliminowanie emocji negatywnych, lecz nauczenie się tego, jak samodzielnie generować emocje pozytywne i się na nich skupiać. Emocje pozytywne pomagają budować zasoby, dzięki którym nasz potencjał może się rozwijać, otwierają nas na nowe doświadczenia. Powodują, że stajemy się bardziej kreatywni i elastyczni. Poprawiają jakość relacji między ludźmi, a nawet korzystnie wpływają na zdrowie fizyczne”.

Dzięki czerpaniu z pozytywnych emocji dziecko uczy się, jak powracać do stanu spokoju. Techniki relaksacyjne, takie jak koncentracja na uważnym oddychaniu czy rozciąganie ciała, pomagają opanować gwałtowne emocje, np. złość. Wykonywane regularnie, choćby przez pięć minut dziennie, poprawiają nastrój i pomagają dostrzec, jak emocje są nierozerwalnie związane z ciałem.

Przedstawione narzędzia wspierające dzieci w radzeniu sobie z emocjami to nie magiczne sztuczki, które wyeliminują większość jego problemów z zachowaniem. Należy je traktować jak drogowskazy, które pomogą obrać właściwy kierunek prowadzący ku bezpiecznej relacji dorosłych z dzieckiem, które dopiero uczy się, jak zarządzać swoimi emocjami.

Małe dzieci zachowują się „źle” nie dlatego, że są złośliwe, ale dlatego, że uczą się świata i reguł w nim panujących. Każde dziecko jest grzeczne, jeśli zna odpowiednie strategie i potrafi je wykorzystać.

Jak wspierać dziecko w przeżywaniu trudnych emocji?

Najtrudniejsze w pomocy małym dzieciom jest to, że towarzyszenie im w emocjach nie jest jednorazowym zadaniem, ale nieustanną pracą, która wymaga nie tylko bycia mistrzem zen, lecz także pomysłów na rozwiązanie konfliktów i energii, która szybko maleje przy małym

człowieku mającym tak wiele potrzeb do zaspokojenia i uczuć do zaopiekowania. Bywają takie dni, że celem rodzica jest po prostu przetrwanie i to też jest w porządku – warto zdawać sobie z tego sprawę. Nie ma bowiem idealnych rodziców. Dzieci potrzebują wystarczająco dobrych.

Przykładowe sposoby rozładowywania emocji:

  • wytupanie złości – dziecko może po prostu z całej siły tupać nóżkami albo biegać w miejscu
  • wdeptanie złości – zamiast tupać, dziecko może próbować wdeptać złość w podłogę (można wykorzystać do tego folię bąbelkową)
  • wykrzyczenie złości – poprzez ryknięcie jak lew (bądź inne tego typu zwierzę) lub jakieś konkretne słowa; ważne, aby nie był to krzyk na kogoś, a do kogoś o czymś co przeżywamy
  • namalowanie złości – dziecko może spróbować namalować swoją złość (i każdą inną emocje też)
  • przelanie złości na kartkę – dziecko nie maluje nic konkretnego, a po prostu z całej siły maże kredką po kartce lub tablicy
  • wydmuchanie złości – do regulacji emocji używamy oddechu, dziecko wydmuchuje złość z siebie
  • zgniatanie złości – wystarczy ciastolina albo plastelina, dzięki temu dziecko rączkami rozładowuje zgromadzone napięcie; pomocne mogą być również gąbki lub inne miękkie przedmioty, np. samodzielnie zrobiony„gniotek”
  • uderzanie – zamiast bicia drugiej osoby zaproponuj dziecku coś bezpiecznego, w co może pouderzać, np. w specjalnie przygotowaną do tego poduszkę (pozwól dziecku namalować na niej wściekłe miny) lub bębenek
  • wytańczenie złości, najlepiej przy głośnej muzyce
  • wyrzucenie złości do kosza – daj dziecku kilka kartek, niech sobie je porwie z całej siły lub pogniecie, a następnie wyrzuci je do kosza – można zrobić to nawet dość teatralnie
  • stwórz dziecku miejsce do bezpiecznego rzucania lekkimi piłeczkami, kulkami z papieru, pluszakami
  • naucz dziecko mówić o złości lub innych emocjach, które w nim są, dzięki czemu nie będą się one kumulowały po to, by wybuchnąć jak wulkan

Bibliografia:

Minge N., Minge K., Emocje. Poradnik, Edgard, Warszawa 2020.

Minge N., Minge K., Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka? , Samo Sedno, Warszawa 2011.

Steinke-Kalembka J., Dodaj mi skrzydeł! Jak rozwijać u dzieci motywację wewnętrzną? Samo Sedno, Warszawa 2017.