Dnia 21.02 – przedszkolaki dowiedziały się, że prąd kryje się nie tylko w gniazdkach, ale również w cytrynach i ziemniaku. Razem z nauczycielem przeprowadziły doświadczenie z wykorzystaniem cytryny i ziemniaka oraz drucików  miedzianych i ocynkowanych oraz diody.

Wkładając dwie różne blaszki do cytryny tworzymy ogniwo. Jeżeli połączymy kilka ogniw, to uzyskamy baterię. Bateria z cytryny ma podobną budowę do zwykłej baterii: zawiera dwa różne metale, które są zanurzone w cieczy. W baterii potrzebny jest elektrolit (substancja przewodząca prąd elektryczny). W baterii z cytryny tym elektrolitem jest kwas pochodzący z owocu. Pomiędzy dwoma różnymi metalami tworzy się różnica potencjałów i powstaje napięcie. Im więcej cytryn połączymy, tym większe napięcie możemy wytworzyć.

Doświadczenie udało nam się bez problemu  i wywołało wielkie zdziwienie i podziw na twarzach naszych małych naukowców !!!